Na początek proszę GM o stworzenie działu "Raporty z Gry" i przeniesienie tego wątku tam, ewentualnie do działu "Dyskusje" Do napisania tego tekstu skłoniła mnie negatywna postawa niektórych graczy z konkurencyjnego sojuszu "Berserkrs" w stosunku do graczy z mojego sojuszu LGVPIOTR a przede wszystkim do nicatoris i do mojej osoby . Przez 4 lata mojego pobytu na serwerach IO nie spotkałem się z taką eksplozją nienawiści do innych graczy jak tu - na v6pl19. Przeżyłem swoje grając przeciw Trollom na pl13 w erze 2 i choć było naprawdę ostro, nie rzucaliśmy w swoją stronę żadnych wyzwisk, podobnie było na pl9, gdzie grając najpierw jako sirWieprz a w następnej erze już pod swoim nickiem - takie rzeczy nie miały miejsca. Może ktoś powie -
Żadna nowość na IO - być może - ale nie dla mnie, bo gdyby to dotyczyło wyłącznie mnie, to nie byłoby tego wątku - tu chodzi o to, jak u niektórych graczy emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem i odsłaniają ich prawdziwą naturę. Ale od początku.
Po przejściu nicatoris oraz moim z sojuszu Trolle do sojuszu BistroBoyz stosunki z graczami oceniałem/oceniam jako pozytywne, lecz z biegiem czasu zaczęło coś się psuć pomiędzy niką a trzema graczami (nazwijmy ich X, Y, Z), co być może wynikało z przyjętego przeze mnie i nikę stylu gry, (który stosowaliśmy na innych światach od samego początku rejestracji na IO) a co poniektórych kuły w oczy ze względu na to, że nica dość szybko pięła się w górę w rankingu. Po osławionej (a raczej niesławnej) wojnie "na wasale" pomiędzy BistroBoyz a LGVPIOTR - na potrzeby której nica przeszła do tego drugiego - trzech graczy XYZ wyraziło swoje niezadowolenie z tej - jakże nieczystej wasalnej wojny
- i odeszło z BB zakładając własny sojusz (nazwijmy go umownie ABC) a po jakimś czasie przechodząc do sojuszu Berserkrs.
13 lutego zorientowaliśmy się, że sojusz Berserkrs jest władcą świata od kilku godzin posiadając 60,32% mapy (4 zamki) a my w tym momencie mieliśmy 17,14% (2 zamki). Wpadliśmy na pomysł, aby zaatakować ich centralny zamek, co zmusi członków sojuszu do oddania wojska i wpędzenia ich w koszty jego utrzymania
- sklecone
ad hoc wojsko wysłaliśmy na zamek centralny wygrywając oblężenie i tak jak się spodziewaliśmy spowodowało to w Berserkrs masowe oddawanie wojska do sojuszu. Więcej nie atakowaliśmy gdyż nie widzieliśmy sensu tym wojskiem którym dysponowaliśmy, zajęliśmy tymczasem inne zamki oraz zabierając sojuszowi Berserkrs jego posiadłości w ten sposób, że mapa wyglądała tak:
Po pewnym czasie dostaliśmy info od jednego gracza z sojuszu Berserkrs, że na trybunie padają obraźliwe komentarze w stosunku do nicatoris, do mnie i ogólnie - graczy z LGVPIOTR. poprosiliśmy o screeny i otrzymaliśmy je. Po lekturze niektórych tekstów, które wywołały autentyczny niesmak zastanawialiśmy się, co z tym fantem zrobić, na początek najbardziej "płodnemu w słowach" graczowi (notabene nauczyciel historii w którejś ze szkół w Trójmieście) poniszczyłem 3 targowiska i bazy wojskowe i co je odbudowywał, zostawały przeze mnie niszczone. Po jakimś czasie znów dostaliśmy kolejną porcję screenów z trybuny sojuszu Berserkrs i po przeczytaniu ich stwierdziłem, że co jak co ale z takimi osobami ja grać na jednym świecie nie będę, którzy nie znając ani mnie, ani nicatoris nas wyzywają.
Dowody? Ależ proszę, zamazałem nicki, żeby nie być posądzony o trolling (chociaż nie mam zamiaru nikogo obrażać, ani wywoływać kłótni, tylko rzeczową dyskusję o tzw. netykiecie):
i tak nicatoris została "galerianką" w takim sensie, że się "sprzedała" do LVGPIOTR za wojnę wasalną a "druga połowa mózgu" to oczywiście ja
Tu odniesienie do całego naszego sojuszu:
Mam jeszcze kilka takich "perełek" ale nie warto zajmować nimi miejsca na forum.
Szkoda, że nie było żadnej reakcji Lidera, czyli deepreda111 albo Pierwszego, czyli agrica1 - no cóż...
Rozumiem, że to był trudny świat z masą błędów ale nie powinno to pozbawiać nas ludzkich zachowań i szacunku do innych graczy.
Podjęliśmy więc decyzję o tym, aby zakończyć grę na tym świecie z osobami, które lekceważą innych, zdemobilizować wojo i pójść na urlopy.
Ażeby nie było plotek, że zrezygnowaliśmy z gry bo nie stać nas było na utrzymanie armii, to dla niedowiarków odnośniki:
http://screenshooter.net/7445962/lrubynn - posiadamy 432M złota
Utrzymanie tej armii kosztowało nas - circa - 22M na godzinę.
Po demobilizacji całego wojska:
http://screenshooter.net/7445962/qgmwdcfI tak sojusz Berserkrs został "Władcą świata" pl19 - do momentu demobilizacji naszego wojska nie wykonali (poza bodajże jednym przypadkiem) żadnego udanego ataku na nas.
Gratulacje
edit: zasięg mapy na godzinę 13:00 dnia 03.03.2014r