Berg, omenie Nemo. Gratulacje blaszki za wykończenie Killthorna!
Jeżeli chodzi o transparentność to MaRu, Pasibrzuch, Ważniak, Papasmerf. 100% transparentności w logowaniu. Jedno konto jeden gracz cała era.
Kto nie mógł grać, urlop lub wypad z sojuszu.
Ja to nawet musiałem czaić się w domu, bo moja żona czyhała na pozostawione konto. Hasła nawet w przeglądarce nie miałem zapamiętanego, bo jeden błąd i żona rozwiązałaby mi armię, wzięła kredyt, usunęła wszystkich z sojuszu i odpaliła urlop.
Jak sądzę do mnie pijesz Darku. Otóż z całą stanowczością dementuję. Uznaję tylko jedno bóstwo. Wyznaję kult Pasibrzucha.
i oraz własnego pełnego brzucha.
Zresztą za kilka lat w wikipedii będą pisać: "Darek, Wini, Aolis, Anytiow, Papasmerf - drobni rzezimieszkowie epoki Pasibrzucha"
za trud, chowanie się przed własną połowicą i nieokiełznane skłonności by grać
the Winner is ... Konrad vel. Papasmerf
każdy z nas ma trudności by grać ale Twoje wydają mi sie uniwersalne/ponadczasowe jak kiedyś napiszesz fraszkę na ten temat to...., huk moje dzieci się będą głowić a ja tylko wtedy wspomnę: tak Papasmerf mówił o tym że to tylko gra, że ważne jest aby dobiec do mety itp
moi drodzy nie chrzańmy, ktoś już tu spieprz..., rywalizację wojenną, niech Ci co nie walczyli pokażą że umieją
, to już koniec więc nie chowajmy się pod spódnicami, idźmy na całość