Badziewie czy nie - mi jasno pokazuje co pokazywał. I jakos nie zmienial tego co pokazuje
Co do balansu ras to:
1. Zgadzam się, że 3-4 miesiace Imperianie maja pod górkę. Pisałem to wielokrotnie. Generalnie do momentu jak Nomadzi dochodza do maxa popa w prowincji oraz do momentu jak Imperianie moga stawiac piki. To sa dla mnie 2 kluczowe punkty rozwoju.
2. Jesli Imperianie beda pladrowani na 30% - tak jak polecam wszystkim Nomadom
- to tez sie zgadzam - Imperianin pladrowany co tydzien na 30% sie nie rozwinie.
Ale po to sa sojusze aby ten problem rozwiazac - co tez slusznie zauwazyles.
3. Co do luków - to też pisalem już gdzieś na ten temat. Generalnie jeśli chodzi o jednostki to gdyby Katafrakt nie mial bonusu za każde 1k to elitarny Lucznik byłby najlepsza jednostką w grze - nie ginie - sporo ran zadaje i jest "teoretycznie" kontr jednostka do pik. Teoretycznie bo niestety wtapia na pikach strasznie (a tak nie powinno byc).
4. A co do sposobu gry - jak sie przenosi doswiadczenia z v4 na v5 to niestety tak sie to konczy. Imperianinem gra sie zupelnie inaczej. Wedlug mnie, poniewaz jest to jednak nacja nastawiona na farmowanie - latwiej niz Nomadem. Nomadem trzeba walczyc, atakowac itd... a na to czasu potrzeba - Imperianinem mozna farmowac i wszystko olewac az sie dojdzie do takiego poziomu, ze Piki sie stawia. Wbrew pozorom sporo Imperian ktorzy sa w top 200 wlaśnie tak zrobiło... i slusznie.
Zobaczymy jak bedzie wygladala druga polowa ery. Ja jestem przekonany ze bedzie ona nalezec do Imperian a nie do Nomadow. Nawet jestem przekonany, że top 20 na r82 bedzie mialo wiecej Imperian niz Nomadow. Choc jak teraz patrze na prezenty walentynkowe to dochodze do wniosku ze w top 20 beda Ci ktorzy prezentow najwiecej dostana...
Niezaleznie od rasy
ale coz - taka gra. Nie podoba sie - mozna nie grac.
Ad.1. Proponuje maly tescik - zagrajmy tak jak pisalem juz do Ciebie wczesniej ... jakis gracz uznany za w miare dobrego nomadem a Ty imperianinem (wystarczy taki z TOP10 V4A z odrobina wolnego czasu i pojeciem o V5), odleglosc kont nie wieksza niz 100. Pol roku czasu a nie te 3-4 miesiace jak piszesz. Zasady dosc proste: sojusz jesli juz to 1 osobowy, zadnych kapitulacji. Wynik koncowy raczej prosty do przewidzenia.
Ad.2. Daje 99% ze sie nie rozwiniesz jesli Ad.1. bedzie mialo miejsce.
Ad.3. Na piki jest sklad ... spora ilosc lukow, troche ciezkich mieczy i katafrakt lucznik na flance. Przy zalozeniu ze korzystasz z Mocnego centrum - Mocne flanki z Lucznikami na flankach sprawia ze wtapiasz 3:1. Nawet nie bralem zwyklego katafrakta pomimo ze ma i wiecej punktow zycia i bonus jesli chodzi o ich ilosc. Na 500.000 samych pik starczy 250k elit lukow, 100k ciezkich mieczy i 70k katafrakta lucznika. Jesli dostawiasz do skladu Palladynow wystraczy po drugiej stronie dodawac katafraktow. Nie ma takiej opcji zebys wygral z kazdym stosujac jednen rodzaj formacji bazujac na jednej danej jednostce. Podany przeze mnie sklad jest znacznie szybszy, znacznie tanszy w utrzymaniu (przy zalozeniu ze stoi jest to 10% w marszu jest wieksza roznica) i pomimo tego ze nomadzi raczej liczebnie powinni miec wiecej wojska w tym przypadku potrzeba 75.000 ludzikow mniej.
Ad.4. Takie drobne sprostowanie. W grach na necie: Farmer - osoba atakujaca glownie konta graczy nieaktywnych (o ile opcja taka w grze wystepuje). Ekonom - osoba bazujaca na wydobyciu i glownie inwestujaca akurat w to. Jesli chodzi o farmienie to nomad ma przewage i to znaczna zaczynajac od ciezkiego wojska. Przy ataku na twierdze niskiego poziomu raczj nikt machin nie bierze a miecze na tyle by przebic mury - gdzie jeszcze lekki miecznik jest szybszy od wozka tak ciezki miecznik juz nie, gwardia i piki = zolwie. Po drugiej stronie u nomada lekki miecznik jest podobnie jak w przypadku imperianina szybszy, natomiast ciezki miecznik ma predkosc wozka. Jesli zalozymy ze w pozniejszym etapie pojawiaja sie skarbonki z kilkoma milionami zasobow i wezmiemy pod uwage to ze imperianin jest wolniejszy zachodzi zatem duze prawdopodobienstwo ze to nomad surowce zgarnie pomimo ze dana skarbonke zauwazy moze deko pozniej czy ma do niej dalej (pomijam odleglosci mniejsze niz 100 ze wzgledu na to ze tam dolot do niektorych jest czasem minimalnym wynoszacym 40 minut).
Nomadem gra sie bardzo latwo. Pomijam ze przez pierwsze miesiace mozna nabic bardzo duzo punktow honoru co daje spory bonus do i tak juz posiadanego (+10 na imperian), przy odrobinie szczescia i rozsadnej gry mozna zdobyc takze bonus do zadowolenia a tym samym postarac sie podniesc podatki w prowincjach. Kolejne bonusy plynace z szybszego rozwoju w poczatkowej fazie to kolonie ... nomadzi moga je miec wczesniej bo latwiej im uzbierac dana liczbe ludzi i zasobow. Strata kolonii nie jest dla nich az tak bolesna - ludziki szybko wroca a zasoby latwo zdobyc czy to na innym graczu czy na skarbonce. Sprawa kolejna - jesli masz jakiegos dobrego nomada blisko i ma on wiecej wojska i skolonizuje czesc specjalnych surowcow w poblizu ciebie musisz szukac miejsca gdzies dalej co tez laczy sie ze strata zadowolenia w kolonii, dluzszymi czasami dojscia do kolonii itd. Trzeba znacznie wiecej kombinowac i sama gra jest ta nacja bardzo trudna. W koncowej fazie tez jest dosc skomplikowana - sa sposoby by ze tak powiem "dobic" imperianina do tego stopnia ze z 4 milionow ludzi ilosc ta spadnie do okolo 3,2 mln za pomoca raptem 5 pladerek wykorzystujac w zasadzie ich atut jakim jest brak limitu na ludnosc. Jest to sposob bazujacy na sredniej zadowolenia i dziala tylko na imperian z tego wzgledu ze nomadzi maja znacznie wiekszy przyrost ludnosci. Sama srednia po zapelnieniu wszytskich prowincji jest w zasadzie u nomada stala oczywiscie pomijajac takie czynniki jak otrzymanie pladerki, kolonizacje (pobiera ludnosc co ma wplyw na srednia zadowolenia), przegranie bitwy, wojny itd. Tutaj imperianin musi deko kombinowac szczegolnie w 1 kregu by pozniej nie miec problemu ze zbyt niskim poziomem sredniej zadowolenia. Liczenie na to ze ludnosc bedzie naplywac w tysiacach z migracji w przypadku imperianina moze okazac sie duzym bledem z tego wzgledu ze w 3 kregu bedzie mial on bardzo duzo ludzikow a sam max zadowolenia jest tam bardzo niski. Hamowanie przyrostu w 3 kregu dla sredniej? Mozna ... pytanie po co? Rasa ekonomiczna a odpuszczac sobie mozliwosc wiekszego zysku z wydobycia ... troche chyba jest tu cos nie tak.
Mozna pisac o tym bez konca. Moim zdaniem sam poczatek jeszcze moglby byc natomiast srodkowa faza gry jest do poprawy i to dosc znacznej.
Czuban - ty jestes daleko od innych i nie masz zadnego mocnego nomada obok i tu masz farta - poza tym jestes w dosc mocnym sojuszu. Poza tym sama ilosc atakow: 642/30 dni. Punktow wojskowych cale 2. Dogania Ciebie Palmilio ... nomad ... okolo 200 atakow, punktow ma 2/3 twoich, kilka prowek mniej, zaczal z tydzien pozniej od ciebie, ma ponad 1400 punktow militarnych i gra na totalnym luzie poza tym moze dostawic jeszcze z 2 prowincje. Lana to samo. Predzej czy pozniej i tak ciebie wyprzedza ... ale raczej nie w ilosci posiadanych prezentow