co do pl9
1. 8obcy był na stanowisku oficera naukowca który nie może przestawiać wojska sojuszowego, nie może wprowadzać czy wyprowadzać wojska do i z garnizonu, dziwne ze taki "wielki" gracz o tym nie wie
Gyobu, dziobu czy jak cię tam zwał … 8obcy odszedł sam. Nawet żałośnie się pożegnał na ogłoszeniach
Byłem na urlopie i nie znam szczegółów ale doszli do tego, który to sterował wojskiem i chłopaki sami go usunęli. Tych obcych trochę nam nawciskaliście. Nie wiem nawet który to był. Na pierwszej walce balisty schowane aby było wam łatwiej, na drugiej już w polu bo kalkulator pokazywał wam mocną przewagę i przecież je też potrzebowaliście zlikwidować.
2.w dobrze obstawiony zamek nie wbije się żadna armia sojuszowa w pierwszym ataku, nie ma szans a to że my daliśmy rade chyba o czymś świadczy
No świadczy … właśnie o tym, że gdyby nie wasz kret to byście się nie wbili. Tak wasi pilnowali, że zamiast powstawiać armię to ją pochowali. A ten naczelny kret doskonale wiedział co stoi i gdzie …
3.powiedz mi jak sprawdzić jakie i czyje wojsko zostało wysłane jako armia pomocnicza? można sprawdzić w której kolonii jest wojsko pomocnicze ale nigdy jego ilości a tym bardziej obstawy jaka trzyma tam właściciel
dwa dni wcześniej Tolek wysłał tam mały atak żeby sprawdzić forty Klaujs-a i natrafił na wojsko Gragamela a to on po tym nadal trzymał tam wojo to już jego sprawa, ja osobiście bym zmienił miejsce sejwowania woja
Nawet zwykły członek sojuszu widzi czyje wojsko i w jakiej koloni stoi. Widzi nawet liczbę jednostek. Jak nie wiesz jak to sprawdzić to musisz pokombinować i staniesz się „wielkim” graczem
A bajkę o tym, że czaper poszedł w ciemno całym wojskiem na kolonie (bez wcześniejszego fejka , niby nie wiedząc czy tam coś stoi) to możesz wciskać woźnemu z podstawówki. Stał tam biox i gargamel. Czaper wiedział po co idzie. Wiedział też, że Klaus (właściciel koloni) słodko śpi i nic nie podstawi. Namiary na nasze kolonie mieliście za nim zdążyły się wybudować .
4. szpiega u nas mieliście i nadal macie wiec te gadki o uczciwości możesz sobie wsadzić... bo sami nie jesteście lepsi
8obcy (wasz kret) grał z nami od początku. Był uważany za kumpla z drużyny. Miał miano zaufanego sojusznika. Był informowany o każdym kroku naszego sojuszu. Uczestniczył w rozmowach więc niech ci łaskawie powie jak podchodzimy do gry … Rozmawiałem z nim szczerze czasami o pierdołach na PW więc wie jak wygląda sprawa i wie, że gramy od początku do końca fair play. Nie wiesz co napisać na swoją obronę to łżesz. Ja mogę dać tutaj swoje słowo honoru, że nie mamy u was kreta, a czy Ty je również tutaj dasz, że nie macie u nas czy np. w Wawelu kreta ? Hęęę
5. wybacz ze wasz sojusz ma tylko 2 graczy a my zaatakowaliśmy kiedy byli na urlopach
No i to właśnie była wasza życiowa szansa. Doskonale wiedzieliście, że ja i sowi gramy nocą, a jak te dwa stworki są na urlopach do dawaj ich bo inaczej będzie trudno …
6. honor jest u was tak wielki że aż się wylewa przez okna, gdy tylko oddaliśmy wojo na sojusz wielki honor pozwolił wam wypowiedzieć nam wojne którą i tak przegraliście mimo że nie byłeś na urlopie
No chyba nie chcesz powiedzieć, że wypowiedzenie wojny jest niehonorowe ? Wojnę przegraliśmy, fakt – GRATULACJĘ Ale, że co ? Że jak oddaliście wojsko na sojusz to nie wolno wypowiadać takim wojny ? Zresztą wypowiedzieliśmy ją po to aby wasze kapitulacje nie działały. Powystawialiście tego tyle, że było nudno ;P
I jeszcze krótka riposta do Pana Artura - wszech utalentowanego i bez skazy wojownika, walczącego o sprawiedliwość na świecie
Nie uprawiaj demagogii bo i to ci słabo wychodzi. Miałem cię za kupla, z którym można rywalizować jak równy z równym ale potwierdziłeś regułę, że grając w Husarii stajesz się (c)hu(j)sarem … Tak się składa, że wychowałem się na zasadach „Zniszcz kapusia, ubij sprzedawczyka” i stąd moje podejście do waszej „gry”. Judasz chociaż dostał jakieś wynagrodzenie za to co zrobił, a wy za to samo dostaliście zamek na kilka dni.
Drogi Arturze (Arturze przez duże A
bo pomimo różnych niesnasek szanuję wszystkich graczy, przegranych i wygranych)
Bredzisz Longu. Rywal jak szanuje rywala to walczy z nim fair play bez UB-eckich metod. Nie masz pojęcia co to są zasady fair play więc z tym szacunkiem wyskoczyłeś jak filip z konopi. Ja przynajmniej otwarcie piszę, że nie mam szacunku dla oszustów i krętaczy.
(…) jak dla mnie jesteś żałosnym i sfrustrowanym, słabym człowieczkiem. Wyluzuj, już nie raz udowodniłeś że to nie świat jest be tylko twój egoizm i wysokie mniemanie o sobie
Podeprzesz to jakimś argumentem czy jak zwykle wolisz czcze gadanie ? Sfrustrowanym człowiekiem jest sierota, która nie potrafi przegrać z honorem i zrobi wszystko aby wygrać bez honoru
Żałosnym człowiekiem jest ktoś kto na PW udaje kumpla, a za plecami knuje jak tu tego „kumpla” uwalić
Słabym człowiekiem jest ktoś kto przykleja łatki z własnymi wadami drugiej osobie czyli – ty
Tak na prawdę potrafisz tylko krzyczeć, dużo napisać, obrzucić błotem, dzięki temu porywasz tłumy - plus dla ciebie
No i widzisz … potwierdza się to co napisałem powyżej. Demes wpisał posta co się dzieje na PL9. Ja milczałem. Nic nie pisałem o tym w jak szmaciarski sposób odebraliście zamek… A Ty zamiast skulić ogon, pójść po rozum do głowy i przemyśleć, że tak naprawdę gra w waszym stylu jest wielkim łajnem to chełpiłeś się wygraną wojną i pisałeś, że niby jakiś zamek wróci do prawowitych spadkobierców
Nacieszyłeś się zamkiem ? Tak jak ci obiecałem – odebrałem go w uczciwy sposób w przeciwieństwie do was. I było GIT, ale nie. Ty lubisz krzyczeć, że wygrałeś, rozbiłeś diamentową potęgę czy jakoś tak – a punkty u 8obcy ‘ego to są nie z diamentów hipokryto ?… A tłumy o których wspomniałeś to normalni ludzie, którzy wiedzą na czym polega zdrowa rywalizacja i nie dadzą przyzwolenia na sposób w jaki „gracie”. Wskaż mi choć jedną, jedyną, jedyniunią osobę, która popiera wasze oszustwa … nooo …. Nie ma takiej. Tylko wasza hermetyczna gromada wmawia sobie jak paciorek, że to co robicie jest cool .
Tak samo wydaje mi się ewoluować gra w kwestii szpiegostwa, wywiadu czy kontrwywiadu
Nie wiem jakie tabletki łykałeś ale następnym razem weź pół ! Ewoluować ? Nie widziałem bardziej kretyńskiego wpisu na tym forum … No ręce opadają. Są stworzone moduły szpiegostwa i kontrwywiadu więc trzymaj się tego, a nie nadal chcesz wciskać kit, że wpuszczanie komuś kreta i przejmowanie poprzez jego działania zamków jest przyszłością tej gry. Najlepiej jeszcze jakby taki kret dostał odpowiednią funkcję i tuż przed końcem ery powyrzucał cały sojusz prawda ? Ależ byłoby zabawnie. Ależ byłyby emocje …
To moje ostatki w tą niegdyś cudowną grę, ale niestety nie mam zamiaru wysłuchiwać następną erę oszczerstw, zarzutów i wytykania braku honoru
Graj jak biali ludzie to nikt ci nic nie zarzuci.
I tym akcentem kończę z wami polemikę na temat tego jak gracie. Chcecie to prowadźcie dyskusję pod siebie ale pamiętajcie, że na każdy wasz najazd słowny będę śpiewał sobie pod nosem refren piosenki Karramby „Pocałuj mnie w D… i jak G…. poczuj się”
Ps. Tomek dzięki za dobre słowo