Jako że era się już kończy, po 8 miesiącach, pokuszę się o w miarę krótkie podsumowanie mojej gry oraz o przedstawienie swoich wniosków
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Aby było to w miarę spójne, zacznę od początku
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Po wielomiesięcznej przerwie, wraz z pojawieniem się nowej wersji, ponad rok temu wróciłam. Początkowo jako tester na alfie, później na 82. Gra od początku była strasznie zabugowana, miała dużo błędów. W miarę gry, były one wyłapywane i naprawiane, jednak nadal, mimo zapewnień twórców gry rasa imerian była słabsza. 82 jako inter był bardzo ciekawy, ale wybierając rasę imperian było się skazanym na porażkę. Dopiero niedawno naprawili te błędy, w końcu Imperianie mogą użyć pikinierów do obrony i w całym rozrachunku są frakcją mocniejszą.
W styczniu wchodził pierwszy polski świat v5 i zdecydowałam się na nim grać, jako nomad, aby po pierwsze poznać rasę, po drugie pobawić się.
Przez pierwsze 4 miesiące ery, czyli do kwietnia, trudno było powiedzieć że gram. Po pierwsze zalogowałam się ze znacznym opóźnieniem, długo się zastanawiałam, bo z doświadczenia wiem, że gra na dwóch światach pożera dużo czasu, a szczerze miałam go dość mało. Po drugie rozważałam r95 - powrót do korzeni, w starej wersji... tylko to inter, a na interkach aby coś osiągnąć trzeba się wysilić. Tak dumałam, dumałam i zdecydowałam się jednak na pl9.
Początkowo to 82 był dla mnie ważniejszym światem, zatem pl9 sobie odpuściłam, logowałam się pare razy dziennie, aby wysłać atak, wydać surkę itp. Byłam gdzieś tam na szarym końcu. Dodakowo jako jeszcze wtedy TM na forum, testowałam sobie pare rzeczy, które były potrzebne np do instrukcji itp. Od początku grałam sama, bez sojuszu, nie miałam chęci ani ochoty aby do kogoś dołączyć, poza tym moja gra była bardzo lajtowa, nie chciałam obarczać nikogo tym, że mnie trafią. W między czasie miałam miesięczną przerwę, więc tym bardziej nigdzie nie szłam, logowałam się raz dziennie na 5 min, bo jednak inne sprawy miałam na głowie.
I tak dotrwałam do kwietnia, po miesięcznej przerwie podbudowałam trochę konto. Ciągle ktoś mnie namiawiał do przejścia do sojuszu, dziennie miałam masę zaproszeń, ale byłam nieugięta. Do czasu
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Będąc już TL na forum, rozmawiałam sobie z Laną i dość kusząco opowiadała o wojenkach które prowadzili w DeathStyle, założonym przez Amena. W sojuszu były osoby z teamu oraz z 82 - więc znajomi
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Zdecydowałam się!
Tutaj już zaczęłam więcej czasu poświęcać na grę, gra na 82 podupadała, ciągłe faworyzowanie Nomadów jednak nie pozwalało na grę Imeprianinem.A na pl9 pojawiły się wojny, zabawa przednia
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Wojna z Hordą - wygrana, wojna z Avalonem - przegrana (przez gracza który był u nas pare godzin, podejrzewam że to wszystko było "na zlecenie").
Moje medalowe walki z tych wojen:
OWIK(Avalon) vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/271722/&bitkaKey=9bb4a86b49f14fc4f4e88f3370b38f43MK3GTD(Horda) vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/302014/&bitkaKey=ded322b935df235e8782072e9bde9334W obronie, przeciwko graczom wielokrotnie silniejszym - tym bardziej medale cieszyły
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Grałam dalej, obserwując co się dzieje na świecie. Wówczas rozpoczęło się zdobywanie zamków, większość z nich przejął sojusz Gadus, na czele ze starymi znajomymi z Pl5 - AberMon i Fikimiki. Wiadomo było, że nie utrzymają tego, 82 pokazało, że tylko silny zgrany sojusz jest w stanie wyprodukować dostateczną armię, aby przejąć i utrzymać zamki. I przede wszystkim jest w stanie ją utrzymać. Lana i reszta zdecydowali że pomożemy Gadus, Lechici przeszli do Hordy, kwestią czasu było, że zdominują świat. Ja miałam mieszane uczucia, jednak po doświadczeniach z pl5 nie chciałam grać z Fikim w jednym sojuszu. Naiwnie uwierzyłam w jego pewne zapewnienia i w taki sposób znalazłam się w Gadus.
Muszę przyznać, że to co tam zastałam wprowadziło mnie w osłupienie. Zero organizacji, zero jakiejkolwiek taktyki, pomyślunku itp. Wszyscy dawali się łoić.. nikt nawet nie pomyślał aby wybudować standardowy zestaw małego palacza - coby chociaż plądry puszczać. Po 1 dniu chciałam stamtąd uciekać. Nie lubię nieorganizacji, co z tego że była armia sojuszowa, jak większość dawała się lać i nic z tym nie robiła...nie miałam chęci uczyć kogoś grać - już się bawiłam w nauczyciela na innym świecie.
![Tongue](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/tongue.gif)
I ponownie dałam się przekonać na pozostanie w soju. W tamtych czasach, przeciwnik nie miał aż tak dużej armii aby pozwolić sobie na jej dzielenie, zatem latali wszystkim. Udało nam się przeforsować, aby każdy miał lekkie koniki do palenia w takich momentach. Strata mała, satysfakcja duża. Po bodajże 2 tygodniach zaczęły się kontry, co chyba wprowadziło w osłupienie przeciwnika, bo na kilka dni ataki zelżały. Zauważyłam, że nie lubili jak się ich plądruje, potrafiliśmy wszystkie prowki za jednym zamachem spalić. Budowałam wtedy bardzo dużo woja, nie podobało mi się bycie czyjąkolwiek skarbonką - więc cichutko czekałam, ukrywałam wojsko, czekałam na okazję - błąd silniejszego przeciwnika. Nie mam linków do wszystkich walk, jakie wtedy stoczyłam, jedynie do tych co są w bitwach dnia, ale w tamtym okresie, nie zostałam ani razu złapana - to ja łapałam
skandynaw vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/283991/&bitkaKey=984f29319e98c0689e350c6accd4eb4dMK3GTD vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/302014/&bitkaKey=ded322b935df235e8782072e9bde9334menago234 vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/324691/&bitkaKey=b08c6dd8a4a2acc47376911c337edb4fMK3GTD vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/324803/&bitkaKey=80684411c483a820dd47ded4b0992b82Było jeszcze kilka łapanek, jednak raportów brak, chyba że przekopię swoje wiadomości to tutaj je przedstawię. Pamiętam że złapałam jakieś koniki Pol1966, później robił mi na koncie jesień średniowiecza, miał o conajmniej 2 razy więcej wojska niż ja
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Ale ciekawie było
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Rozwijałam się nadal militarnie, eko poszło w odstawkę. Codziennie miałam wiele ataków, moja gra była na dość wysokich obrotach.
Później zaczęłam także atakować.
Ferrou vs
darsahttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/331940/&bitkaKey=4100bc2b30df071db1cf5158bf44c6f6Ferrou vs
Albedohttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/335351/&bitkaKey=8a60e9f8bb80b009f1772322489701c7Ferrou vs
Stanley26http://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/350429/&bitkaKey=a0cd956c5cacbeefa5f9f9a2dc9d6314kilkakrotnie złapałam danieleczek78, razem z Fikim i Aberem wyzerowaliśmy fiestawzielonce. Fiki za to medal dostał. Fiestawzielonce jak się odbudował, był już w DS, ponownie został trafiony przeze mnie
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Byłby medal, bo w sumie ok 350k pkt ta walka miała, ale sprawdzałam następnego dnia w bitwach, ktoś mnie przebił o 2k pkt
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Wiem że jeszcze kilku złapałam ale nie pamiętam już nicków, kojarzę że na mesjasz dobiłam do marszałka
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Niestety mnie też złapano
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Nigdy całej armii, bo ją pilnować potrafię, ale część która wracała z ataku, np z plądrowań - tu nawet nic liczyć nie trzeba - nie wiem czy ktoś oprócz mnie bawił się w liczenie kartografii. Jest to jedna z większych różnic z v4a - puszczasz tylko plądrowania bądź bitwy w polu, co przy wysokim poziomie konnicy zajmuje 40min nawet na koniec świata, nie ma zabawy w oblężenia aby złapać wojsko przeciwnika. I tak właśnie zostałam złapana
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Jeżeli dobrze pamiętam, dwa razy udało się to Rybsonowi i chyba raz vooper.
W bitwach dniach znalazłam tylko coś takiego:
Rybson vs
Ferrouhttp://www18.imperiaonline.org/imperia/game_v5/game/bitki.php?report=88/348893/&bitkaKey=e94c589913f5e914489548f5e43b8ba2Muszę przyznać że za pierwszym razem byłam w szoku
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Jak widać po walce, Rybson miał dużą przewagę pkt i militarną (kara do ataku ponad 20%). Puściłam wtedy kilka plądrowań, jedną z nich łapał
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Miałam 2 sekundy, to dużo - myślałam że uda mi się zwiać, jednak spotkała mnie przykra niespodzianka - za szybko przycisnęłam ikonkę przemieszczania armii i jak spróbowałam ponownie to pojawił się dziwny napis, że muszę odczekać 5 sekund, a ja miałam tylko 2 sekundy... Ale co zrobić?...
Wtedy też poraz pierwszy wywiesiłam szmatkę
![Embarrassed](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/embarrassed.gif)
. Zdecydowałam, że to bez sensu będzie, nie będę mogła do nikogo biegać, bo na powrocie będzie mnie łapał rybson. Drugi raz złapała mnie vooper, miała porównywalne wojsko co ja, jednak wracało mi wojsko chyba z 4 pladerek, jedno z nich łapała, wykorzystała sytuację, że nie wszystkie koniki będą w domu.
Wtedy też szedł na drugą część armii Pol1966 całą armią. Wycofał kilka sekund przed atakiem - szkoda, bo mimo że wtedy vooper mnie łapała (chyba 50k katafraktów ) miałam na tyle armii aby się bronić. byłaby to jedna z większych bitw. Dużo ryzykowałam, mogłam przegrać, ale chciałam zobaczyć co będzie
W ostatnich dniach trafiła mi się fajna walka, niestety jeszcze nie upłynęło 7 dni, jak się pojawi w bitwach dnia to ją tutaj wkleję.
Ale wrócę do walk o zamki.
Udawało nam się przejąć inicjatywę w atakach, mimo że byliśmy słabszym sojuszem od Hordy, dodatkowo nikt nam nie pomagał, wszyscy dogadali się z Hordą, mieliśmy też ataki od Avalonu. Od początku ja, Fiki, Aber, Szczypiorek atakowaliśmy. Do pewnego momentu grała jeszcze Lana, od początku mówiła że pogra z kilka miesięcy i weźmie urlop, jednak wciąż czekała na jakiś znak
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
. Takim momentem był atak na Przem - ona liczyła, Fiki liczył, za każdym razem wychodziła wygrana. Ostatecznie przegrana... co się stało nie wiadomo, może jakiś bug, Lana miała dać to do sprawdzenia, w sumie nie wiem jak to dalej się potoczyło. tak czy siak, Lana zrezygnowała z gry, szkoda, bo jest to dobra zawodniczka, mogła jeszcze wiele pokazać, może inaczej by to wszystko się potoczyło, miała możliwości aby mieć jedną z największych armii... Czas leciał, musiało stać się to co musiało...Fiki poszedł na urlop
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Horda wiedziała że dysponuje on dużą armią i trzeba wykorzystać jego nieobecność - muszę przyznać że dobre posunięcie. W centralnym zamku mieliśmy już tw9, więc horda musiała dużą armię uzbierać. I to zrobiła - przeszli do niej gracze z Avalon, zeszli gracze z urlopów, pooddawali swoje armie, rybson oddał dużo koników i poszedł pierwszy atak... Pamiętam byla to leniwa niedziela, jak zawsze nikogo nie było, nic się w sumie nie działo
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Ledwo uciekłam wojem sojuszowym. Ale udało nam się poznać siły przeciwnika, dużo tego było, ale nie tak żeby się nie obronić w centralnym. Wojo w twierdzy plus w polu spokojnie się broniło, w samym polu już nie.. aby być pewnym wygranej i spokojnie móc "spać" potrzebowaliśmy w sumie 500k katafraktów.Obmyśliliśmy plan, ale do tego był nam potrzebny Fiki, Pojawił się wieczorem, nie mógł zejść jeszcze z urlopu, mógł dopiero w nocy, uzgodniliśmy, że ja oddaje swoje konie (ok 200k) a fiki da trochę od siebie (ok 300k). Czekaliśmy z Aberem do późna na Fikiego - niestety mimo tego że obiecał, nie pojawił się. Zdecydowaliśmy się że Aber pilnuje, ja idę na sejwa, rano coś się uda wymyślić. Wojsko było nieopodal w zgromadzeniu, jednak potrzebowaliśmy jeszcze jednego - niestety cały świat był przeciwko nam, nikt nie chciał nam pomóc aby jedno puste zgromadzenie zniszczyć, byśmy mogli wybudować inne.
I niestety się stało, nie udało się dopilnować armii w zgromadzeniu, dzięki swoim informatorom, którzy byli u nas w sojuszu, wiedzieli kiedy minie 12h ochronka po wybudowaniu zgromadzenia. Aber przysnął, nie dziwię się, bo jednak całą noc siedział, pare minut zajmował atak Hordy na wojsko w zgromadzeniu...
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
ok 8 była jeszcze szansa na obronę z zamku centralnym, niestety osoba która akurat wtedy była online i mogła przerzucić wojo, zrobić unik czy coś w tym stylu nie wysiliła się, olała sprawę
Straciliśmy zamek centralny, bez niego nie mieliśmy szans. Fiki wrócił... ale było już po wszystkim... pech, zamierzone działanie.. już chyba nie warto tego roztrząsać.
po pewnym czasie zdecydowaliśmy się że likwidujemy armię, bo to bez sensu ją utrzymywać. Fiki zdecydował się przejść do DS, miał jakiś dziwny swój plan, ale jedno było dla mnie jasne - jako lider się nie sprawdził, nie powinien opuszczać sojuszu, bo przez jego nieobecność i niedotrzymanie obietnicy straciliśmy zamek.
Zdecydowaliśmy się grać dalej, bardziej skupiając się na własnych wynikach, łapaniu armii.
Horda miała inny plan - wyniszczanie każdego z osobna. Dla nich nie liczyło się aby łapać armie, ale aby zrównać konto z ziemią. Co za tym idzie ciągłe były ataki typu pladry, niszczenie koloni, niszczenie twierdz. I tak jest do teraz. Jest to jakaś taktyka, ale mi się ona jakoś nie podoba - wolę skupić się na obserwacji i wyłapaniu armii, niż na pustych przebiegach tylko po to by zniszczyć twierdze czy kolonię. Wychodzę z założenia że lepiej pozwolić przeciwnikowi poczuć się pewnie, popełnić błąd. Osoba non stop atakowana się bardzo pilnuje. Choć nie zaprzeczam że w celach zarobkowych chodziłam na oblężenia czy plądrowania. Zniszczyłam kilka koloni, ale nie było tak, że skupiałam się na jednym celu i jeździłam ile się dało. Może to był mój błąd, może powinnam tak samo działać jak przeciwnik... Wolałam jednak zdobywać honor, pkt militarne itp
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Jako że dalsze "karmienie" Hordy nie miało sensu, postanowiliśmy wszystkich słabszych graczy, bądź tych co grali tylko eko wysłać do DS, mieli oni federację z hordą, zatem mogli spokojnie tam pograć, bez ciągłych ataków. W Gadus z grających zostałam ja, szczypiorek i Aber bawilismy się, łapaliśmy armie, zdobywaliśmy pkt militarne, honor i przede wszystkim medale. Jak na razie najwięcej ich zdobył Aber - bo aż 17
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Sierpień i początek września - rozmawiałam z Leo, miał plan, pisałam mu żeby uważał na byłych graczy z hordy, że będą kablować. Lana to samo mu pisała.. Jednak on nie chciał w ogóle nas słuchać. I w momencie kiedy w DS zaczęli oddawać wojo na sojusz, budować armię, w nocy Horda zerwała pakt i ich zaatakowała. Wszystko było przemyślane, bo znali każdy krok DS. Poszła cała jedna imperialna armia. Leo (lider) oraz Krzak (pierwszy oficer) uciekli na wieczne urlopy, pozostawiając sojusz bez dowództwa, bez jakiejkolwiek nadziei. Fiki, zamiast wrócić do Gadus, i tutaj wojować, jak to pierwotnie zakładał, oddał tam swoją całą armię. Zniszczył armię przeciwnika (wg Hordy bitwa była zabugowana, 3krotnie było to sprawdzane przez programistów, zgłaszałam ją już samemu Krumowi - nie było żadnego błędu). Fiki musiał pójść na 2 dni urlopu. W DS nie było nikogo kto mógłby pilnować armii, mnie następnego dnia cały dzień nie było, Aber zdecydował się tam przejść i pilnować armii sojuszowej. Ja będąc jego sitterem, pomagając mu w tym, widziałam co tam się dzieje...
Kret na krecie... wybudowane zostało gdzieś tam centrum zgromadzenia, już tam były szpiony hordy, robiło się akcje podpuchy - już horda o wszystkim wiedziała. Kilku kretów zostało wyłapanych i usuniętych, jednak jeden najważniejszy został - naukowiec, który puścił 100 baniek w badanie... nie było złota na utrzymanie wojska... jeszcze starzy gracze z gadus próbowali ratować sytuacje wpłacając co tylko się dało... Jednak nie udało się.
Aber wrócił do nas, bez sensu taka walka z wiatrakami była. Armia DS została rozbita. Fiki miał wrócić po 2 dniach, do tej pory jest na urlopie....
Pojawiły się tutaj głosy gloryfikujące Leo czy Fikiego - szczerze po ich działaniach, ucieczkach itp to nie są liderzy.. nie są to jacyś super gracze, mieli predyspozycje, ale źle ulokowali swoje działania - to moje zdanie jest, każdy ma prawo do swojego, być może dla kogoś to jest chwalebne
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Początek września już wszyscy czekają na koniec ery. Horda zdominowała świat. Mówi się, że nie jest ważne jak, ważne jest jedynie zwycięstwo i zwycięzców się nie ocenia. Może jestem dziwna, ale mam pewne zasady, którymi się kieruję i dla gry jej nie złamię. Niestety nie każdy podobnie myśli... Mam uraz do kilku osób, ale co zrobić... każdy odpowiada za swoje czyny. Tak czy siak, Horda wygrała, należą im się gratulacje, mimo że taktycznie mi się to nie podobało
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Teraz w Gadus grają 2 osoby.
Aber zrezygnował 2 tygodnie przed koncem ery... trochę przeze mnie
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
pojawił się mały konflikt, odeszłam z sojuszu... chyba ciśnienia nie wytrzymałam. Niestety Aber zrobił jeszcze większe głupstwo
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Pisał mi o tym, ale nie spodziewałam się że to zrobi - specjalnie wysłał wojsko aby się rozbić - na jar67. Następnie rozwiązał resztę i się pożegnał
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
Szkoda, że nie udało się w tym składzie dokończyć ery
![Sad](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/sad.gif)
W sumie przez moją główkę też przeszła taka myśl, podstawić się Rybsonowi i zakończyć erę. Ale jednak zdecydowałam się wrócić do Gadus i jeszcze te 2 tygodnie wytrzymać. Wrócił do nas Szczypiorek - nie jest tak jak bodek pisze, nie uciekł nigdzie, Richelieu prowadzone przez pokahontas, który był też w Gadus, poprosił go aby się przyłączył do wojenki. A szczypiorek chciał trochę powalczyć więc poszedł na kilka dni.
Wrócili też do nas gracze którzy byli w DS. rad3c - już na wiecznym urlopie, chciał do końca być z nami, ale real ważniejszy, może uda mu się pojawić na koniec ery. Zadra - stracił kilka dni temu całe wojsko.. nie wiemy co się stało, zrobił sejwa, poszedł na imprezkę i słuch o nim zaginął...teraz loguje się, ale milczy...
Jeszcze tydzień ery, nic pewnie nowego się nie wydarzy. Chyba że jakiś medal :d
W ciągu 4 miesięcy mojej gry na pełnych obrotach (bo tych pierwszych 4 nie liczę
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
) zdobyłam
10 medali, w tym 7 na graczach z Hordy. Zdobyłam
3 824 pkt honoru oraz
240 679 pkt militarnych. Jestem top6, a byłam gdzieś tam hen hen daleko daleko
Dodatkowo:Defensywne zwycięstwa 21 (
ponoć to dużo, ale czy ja wiem ...)
Defensywne porażki 288 (
chyba najwiecej miałam ataków)
Ofensywne zwycięstwa 2 622
Ofensywne porażki 16 (
większość na skarbonkach, choć zdarzyły się maleńkie wpadki)
Zabici żołnierze nieprzyjaciela 2 549 627
Straceni żołnierze 838 706
Plądrowanie / liczba plądrowań 11 547 782 / 192 (
trochę dużo tych ognisk zapaliłam ![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
)
Może uda mi się te statystyki w ciągu tego tygodnia poprawić - przynajmniej będę się starała
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Jestem bardzo zadowolona z tej ery, ciągłe ataki zmobilizowały mnie do gry, nigdy tak świetnie się nie bawiłam. Być może w porównaniu z innymi graczami są to małe osiągnięcia, ale dla mnie duże
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Wcześniej grałam bardziej eko, miałam tam jakieś zrywy militarne, ale nie na taką skalę jak tutaj.
I tak już na koniec
Podziękowania:całemu sojuszowi
Gadus - świetnie się z Wami, mimo wszystko, grało,
Aber - w końcu udało nam się razem zagrać, jesteś niezłym wojownikiem i kolegą, zdobyłeś 17 medali, gratuluję! Strasznie żałuję, że zrezygnowałeś z gry, mam nadzieję że się odezwiesz. .
Lana, Snejku
Szczypiorek - damy radę pociągnąć do końca ery
Fiki - mimo że końcówka naszej znajomości nie należała do najlepszych, miło mi się z tobą grało, choć nie sądzę aby kiedykolwiek to się powtórzyło
Horda - bez tego sojuszu nie byłoby tak świetnej zabawy. Nie podobała mi się ich taktyka, łamanie danego słowa, wyniszczanie przeciwnika, nastawienie wszystkich przeciw, trzymanie swoich ludzi w każdym sojuszu i dzięki informacjom od nich wyniszczanie sojuszy. Ale wygrali - i za to trzeba pogratulować. Był to od początku silny sojusz, który dążył do celu, udało im się. Żałuję jedynie że bez walki z resztą świata. Bo jako jedynie od początku do końca jako sojusz nie ulegliśmy, nie mieliśmy federacji, nie mieliśmy zawieszenia broni. Od początku walczyliśmy na wysokim poziomie i z dobrymi zawodnikami. Reszta świata potulnie zgadzała się na wszystko i nie postarała się aby era wyglądała jeszcze ciekawiej. Próbował DS, ale trwało to raptem 2 dni...
Rybson - muszę przyznać, że jesteś dobrym wojownikiem, dzięki twoim atakom wiele się nauczyłam choć dużo już potrafiłam
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
. Udało ci się jako pierwszemu w mojej całej historii złapać, nie całość, ale już i tak złapanie jakiejś części mojego wojska jest wyczynem, za to należą Ci się gratulacje. Wielu próbowało, tobie się udało. Razem z Vooper stworzyliście bardzo fajny team, podobnie działaliście jak pewna para z PL2 - zawsze razem
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Mimo wszystko zrobiłeś coś co mi się nie podoba, złamałeś dane przez samego siebie słowo - prosiłam Ciebie abyś nic mi nie obiecywał, jednak ty chciałeś ... ok... potem je złamałeś. taki twój wybór...
Pol - ja dalej trzymam dla Ciebie to winko
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)
Ciągle do Ciebie wybieram, ale jakoś mi nie po drodze
Ganadalf - dzięki
![*kissgirl*](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/aj.gif)
Jako jedna z nielicznych osób dotrzymałeś danego słowa. W sumie nic sobie nie obiecaliśmy, tak wyszło że nie atakowaliśmy siebie.
*******************************************************************
To chyba już wszystko. Jak coś sobie przypomnę to dopiszę
![Smiley](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/smiley.gif)
Jak coś się zmieni, to na pewno dam znać. Żałuję że na bieżąco nie zbierałam raportów, faktów, bo było naprawdę ciekawie.
Miało być krótko, a wyszło jak zawsze - za długo. Ale mam nadzieję, że ktoś to doczytał do końca
![Grin](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/grin.gif)
Przedstawiłam swoje subiektywne odczucia, to co widziałam swoimi oczami, ten wpis nie ma na celu nikogo obrażać, więc jak ktoś się poczuł dotknięty to przepraszam. Napisałam tylko o swoich odczuciach, wnioskach.
Po skończonej erze, postaram się umieścić odpowiednie statystyki świata w nowym wątku, aby dla potomnych było
![Wink](https://forum.imperiaonline.org/int/Smileys/classic/wink.gif)