Raporty z gry na PL9 (R88)

[libelula]

Nasze drzewko, w naszym różowym raju 

[kat3ana]

przepraszam ale niewiem czy mam tyle miodu z ula zeby wam poslodzic
snejku stary rywalu szacun "pl7"
kochani z detox nie obrazajcie graczy chyba ze niemacie wlywu na swoich graczy co zle swiadczy o was
ja tylko kat chcialbyb przeprosic zato ze nazwalem ja slowem na ci....

ale to byla chwila slabosci na jej"go obrazliwe slowo

[I_LoVe_u]

Hah... tylko Rozowi maja prawo do drzewka 
Kto nie z nami ten przeciwko nam 

[Demeskinos]

Gandalf widzę raczej smutną ekspansje ruszowości. Mają nawet własną bułgarską "gwiazdę" 

Hah... tylko Rozowi maja prawo do drzewka 
Kto nie z nami ten przeciwko nam 

Serg ,dlatego jest to nielegalna wycinka. Drzewo do kominka w sam raz na zimowe wieczory. A piwo na eksport .... Przynajmniej takie były plany.
Dzisiejszej nocy postanowiłem sprawdzić co to za drzewka. Do ataku został wysłany elitarny oddział . Każdy z tych dzielnych wojaków był świadom ,że różowi bawią się z jeńcami podobnie jak między sobą.... Całe szczęście misja zakończyła się sukcesem  i nikt nie wpadł w  ich łapki
Po wnikliwych badaniach chcę najmocniej przeprosić rusztowych za zniszczenie kilku drzewek . Wojacy odnieśli wszystko na miejsce.
Nie przyłożę ręki do rozprzestrzeniania ...... jest bardzo duża szansa ,ze ruszowość jest przenoszona droga kropelkową ...
Lano mam nadzieje ,że to przypadek ,a nie zaplanowane działanie mające na celu sprowadzenie mojej duszy na ruszową stronę mocy ....

[I_LoVe_u]

Demes .... to byly drzewka piwa bezalkoholowego HAHAHA

Nie moglismy dostac pozwolenia na wycinke bezalkoholowych ale dzieki za pomoc
A zeby wyciac drzewka piwne to cala twoja elita nie wystarczy, juz byly bitwy na nas nawet Morg polegl ze swoja czarna armia a co dopiero bylo by z twoimi

Drzewko piwne istnieje i nikt nigdy go nie wytnie

[Ferrou]

wypadałoby coś napisać... będzie krótko i zwięźle...

Niestety zostałam zmuszona aby odejść. Pozostawiłam sojusz osobom, które miały inne spojrzenie na prowadzenie sojuszu oraz grę, chciałam im ułatwić dalszą grę, beze mnie... I mimo że postąpiłam tak jak chciały, one także zdecydowały się odejść tworząc inny sojusz.. osoba która w dużej mierze przyczyniła się do rozpadu, poszła sobie całkiem gdzie indziej. Szkoda że nie zrobiła tego tydzień temu... Ale mimo że jestem oskarżana o paranoiczne poglądy, teraz wiem o co chodziło i jaki był cel tego wszystkiego.

Jest jak jest... zmienić już tego się nie da.

więcej w tej kwestii nie będę się wypowiadać ani nie będę tutaj o tym dyskutować.

[Lana]

Ferrou, to było do przewidzenia      Właśnie żeby uniknąć takich sytuacji postanowiłam już nigdy nie grać na światach PL  >

Ale przynajmniej jeszcze raz się przekonałaś kto jest prawdziwym sojusznikiem i przyjacielem 

[Gandalf]

Inne podejście do gry czy prowadzenie sojuszu ludzka rzecz choć wydawałoby się że Detox był zgranym sojuszem zmierzającym ku wyznaczonemu celowi czyli totalne zdominowanie tego świata i wygranie ery hmm dziwne w sumie może i lepiej przynajmniej dla innych sojuszy nic życie toczy się dalej

[Tamasaki]

Tiaa..
Asiu nie ciągnij może tego na forum, bo znowu padnie o jedno słowo za dużo tak jak wczoraj na Trybunie. Szkoda mi, że tak piszesz, ale nie będę do końca ery w jakikolwiek sposób komentował tej sytuacji, chyba że wyniknie jawna prowokacja.

W każdym razie na arenie sojuszowej pojawiło się nieco luzu, zeszło trzymane od tak dawna powietrze. Powstał nowy sojusz Hellwars, w którym mamy zamiar gromadzić graczy aktywnych i kreatywnych. Sojusz jest typowo różowy, radzę uważać  >

[_ARTUR_EK]

wypadałoby coś napisać... będzie krótko i zwięźle...

Niestety zostałam zmuszona aby odejść. Pozostawiłam sojusz osobom, które miały inne spojrzenie na prowadzenie sojuszu oraz grę, chciałam im ułatwić dalszą grę, beze mnie... I mimo że postąpiłam tak jak chciały, one także zdecydowały się odejść tworząc inny sojusz.. osoba która w dużej mierze przyczyniła się do rozpadu, poszła sobie całkiem gdzie indziej. Szkoda że nie zrobiła tego tydzień temu... Ale mimo że jestem oskarżana o paranoiczne poglądy, teraz wiem o co chodziło i jaki był cel tego wszystkiego.

Jest jak jest... zmienić już tego się nie da.

więcej w tej kwestii nie będę się wypowiadać ani nie będę tutaj o tym dyskutować.

Trochę Asiu zachowujesz się nie fair . Nie chcę wywlekać co się stało ale przedstawiasz nas (ludzi, którzy mieli dość ciągłych kłótni i poszli do innej piaskownicy) w złym świetle. Wiesz ile było rozmów na ten temat, ile próśb i co zdecydowało, że postanowiłem nie uczestniczyć w tej farsie. I najbardziej razi po oczach to: "Niestety zostałam zmuszona aby odejść" - no comment.

Ps. Lano nie szufladkuj bo to, że nie gram z Ferr nie oznacza, że nie jestem jej przyjacielem (a przynajmniej tak mi się wydaje)

[I_LoVe_u]

Tami!!!!!! Dlaczego nie wierciles mi dziury z brzuchu zebym zaczal grac, a tam teraz ruShOfFy sojusz... i mnie tam nie ma

Sewwt avatar 

Dziwie sie ze takie sprawy wyplywaja na forum, nie wiem dlaczego i po co ale to chyba powinno zostawac w gronie osob z sojuszu a tak to jest wielkie beczenie i zwalanie winy na innych sadzac po tym co przeczytalem, ze "Ja cacy, reszta BEE" i to wskazywanie paluchem to juz totalna porazka i... 

Lano zgadzam sie z Toba w 10000% lepiej bic sie z balkanami niz ze swoimi, tam przynajmniej rozwiazuja zatargi mieczem   a nie jak u nas....

[Tamasaki]

E tam, od razu Beee. Nie napisałem przecież, że ktoś jest bee i nie napisze
Rafi kurczę, zaproszenie miałeś, nie chciałeś z nami pograć  : Phi, jeszcze drzewka nam wykarczowali dranie 

[libelula]

Tomek, ale Wasz Avatar wymiata !!!!  
 

A Rafaello teraz żałuje że go nie ma w tym różowym burdeliku na PL9   

[I_LoVe_u]

Bezalkoholowe to se moga wicinac. Naszego Zuberkowego nei oddamy 

A odnosnie Cacy i bee to moje zdanie bo tak odebralem wypowiedz.

[Demeskinos]

E tam, od razu Beee. Nie napisałem przecież, że ktoś jest bee i nie napisze
Rafi kurczę, zaproszenie miałeś, nie chciałeś z nami pograć  : Phi, jeszcze drzewka nam wykarczowali dranie 

Oddałem złe drzewka ,przeprosiłem ,czego chcecie więcej.
Najodważniejsi z odważnych pracowników uniwersytetu nadal dochodzą do siebie po różwym płynie oraz dymie . Mam nadzieje ,ze te wydarzenia nie pozostawia blizn na ich psychice.