The Last Crusade

[Tamasaki]

Lubię sobie czasami poopisywać to co robię w grze, szczególnie gdy trafia mi się fajny sojuszu   Dlatego powstał ten wątek, który zmieni się chyba w taki mini-pamiętniczek, tego co się dzieje na pl14.

Gniazdo pełne smerfów
Obecnie po miesiącu gry wyklarowały się dwa sojusze, które już raczej nie będą zmieniać swoich składów, chyba, że je uszczuplać. Zobaczymy co przyniesie przyszłość
Tak więc mamy irytujące smerfy oraz pokaźny zaprzęg wiosennych wakacjonistów, proporcja graczy zwyczajowo między nimi wynosi na tę chwilę 1:2, co nie jest wielkim zaskoczeniem dla tych, którzy wiedzą, że nie lubię rozbudowanego sojuszu. Aby nie ujawniać pozycji w moim sojuszu, poprosiłem o screeny osobę z zewnątrz.

Sojusz top1 - Wakacje: http://prntscr.com/6dfiha
Sojusz top2 - aNNoYing: http://prntscr.com/6dfiuf

Pozycje w top4 są ciągle wymienialne i nie sposób przewidzieć czy ktoś się dłużej utrzyma na swojej pozycji.
Obecnie przedstawia się to tak:

Punkty ekonomiczne	Punkty militarne
gawer [aNNoYing]	mariuszruch [Wakacje]
Wedrowycz [aNNoYing]	ludek12 [aNNoYing]
mlodypakto86 [Wakacje]	lukulus [Wakacje]
mariuszruch [Wakacje]	lukagks [aNNoYing]
Olaboga [Wakacje]	szkorba [aNNoying]

A wakacje najlepiej spędzić na... krecie
Ostatnimi czasy, jak to się zwykle dzieje na peelkach, tematem wiodącym jest posiadanie szpiegów w topowych sojuszach. No cóż. Tak to już bywa.
Bardzo ładnie wygląda walka pomiędzy oboma sojuszami, choć topka nie jest skora do ujawniania swoich potencjałów militarnych, a szkoda, bo mogłoby to tylko uświetnić rozgrywkę
Powstaje pare pytań: jako, że miesiąc gry za nami, kto pierwszy przejmie zamek? Czy składy się utrzymają? Jak wyklaruje się sytuacja w oby dwu topkach? No i czy Papasmerf miał coś wspólnego ze Smerfetką...

Tytuł wątku odnosi się do tego, że jest to prawdopodobnie moja ostatnia era na jakimkolwiek peelku. Mam dość wiecznych oskarżeń, gdy ktoś nie może pogodzić się z przegraną, bądź uczciwością swoich własnych sojuszników

[pitero0]

a to nie jesteśmy gumisiami 

[Tamasaki]

Wydawało mi się, że Bunię zaimportowaliśmy tylko po to, aby robiła sok z gumijagód   

[Krajcak]

Mnie namawiano na grę na 14pl., ale nie pasują mi terminy. Może zimą...
Na 118 int czasem ciężko się dogadać, ale za to kretów ni ma Za to roi się od multi

[SZTUKA]

Witam mam dosyć ciągłego oskarżania nas o do mnie manie szpiegowanie któregoś z sojuszy to samo mógłbym powiedzieć to o was ale w d.... to mam za przeproszeniem ja gram czysto
a jak ktoś gra poniżej pasa to wiadomo jak to nazwać ... .
Nie ręczę za kogoś tylko mówię za siebie jak macie dowody to je przedstawcie i będzie po sprawię , delikwent zostanie z automatu rozszarpany.
Miała być spokojna gra a jest największy bajzel jaki widziałem na IO a długo już gram ...
to co dzieje sie tutaj to jest nie normalne ;/
Oskarżanie wyzywanie obrażanie itd. to w oby dwie strony działa jakaś masakra .

Chcecie walki to przyjdz jeden z drugim i zobaczymy co się stanie jestem otwarty na każdą propozycje i czekam cierpliwie.

trochę wrzucić na luz i spokojnie po grać a nie ciągłe przepychanki słowne.

pozdrowiam ekipę

[Krajcak]

Wojna to nie tylko miltaria, służby wywiadowcze to podstawa. Co za tym idzie- bez mocnego kontrwywiadu daleko się nie pojedzie.
Swego czasu, pod innym nickiem, grałem na polskim świecie. W pewnym momencie zajmowaliśmy 2 miejsce w klasyfikacji, ale szlag trafił wszystko: zaczęły się ataki po wylogowaniu gracza, szły ataki na gracza, dla którego zrzucaliśmy się złotem, dziwna wojna itp. Pod koniec ery okazało się, że lider i połowa sojuszu to były klony wrogiego, wygrywającego erę sojuszu Bywa. Polskie światy są do dupy.

[Tamasaki]

Sztuka, nie wiem o co Ci chodzi z tą końcówką, bo gacie przed gawerem wywieszasz Tak, wiem, ja przed mariuszem, jednak jakoś trzeba sobie radzić

A dowody mam. Ostateczny pojawił się dzisiaj w nocy, po rozmowie z alcatelem. Mogę przesłać na pw w grze, żaden problem.

Wojna to nie tylko miltaria, służby wywiadowcze to podstawa. Co za tym idzie- bez mocnego kontrwywiadu daleko się nie pojedzie.
Swego czasu, pod innym nickiem, grałem na polskim świecie. W pewnym momencie zajmowaliśmy 2 miejsce w klasyfikacji, ale szlag trafił wszystko: zaczęły się ataki po wylogowaniu gracza, szły ataki na gracza, dla którego zrzucaliśmy się złotem, dziwna wojna itp. Pod koniec ery okazało się, że lider i połowa sojuszu to były klony wrogiego, wygrywającego erę sojuszu Bywa. Polskie światy są do dupy.

Tak to niestety na peelkach działa. Wszędzie. Najlepiej poznać ludzi w realu, przynajmniej się wie, z kim się gra.

[Krajcak]

Fakt. Cudzoziemni mają żelazne zasady i ich się trzymają. Nasi mogą się dużo uczyć.

[SZTUKA]

Sprawa jest ciągle napięta bo nie możemy uchwycić sprawcy całego fermentu i zamieszania.
myślę że to kwestia czasu a wszystko wyjdzie na jaw.
czarne gierki

Pamiętajmy tylko o dobrej zabawie bo to najważniejsze

[Krajcak]

Bawiłem się przednio w nocy. Od 3 dni zerkałem na gościa z liderującego sojuszu, aż wylewało się z niego. Może to podstęp, podpucha? Wojska jak na lekarstwo, lecim więc! Skarby na wyciągnięcie ręki! 

http://prntscr.com/6e4xlz

2 minuty przed atakiem szpieg sojuszowy z przerażeniem donosi, że zostali wyłapani jego szpiedzy. Nosz kurrr... Zaprzyjaźniony sojusz przeskanował kolonię, na którą śmigam, a tam:

http://prntscr.com/6e4ycg

ktoś wysłał posiłki

Dobrze, ze się nie nadziałem, bo mało by ze mnie zostało.

[Tamasaki]

Sprawa jest ciągle napięta bo nie możemy uchwycić sprawcy całego fermentu i zamieszania.
myślę że to kwestia czasu a wszystko wyjdzie na jaw.
czarne gierki

Pamiętajmy tylko o dobrej zabawie bo to najważniejsze

Mam nadzieje, że sytuacja zostanie normalnie, pokojowo załatwiona

Krajcaku, a co  to ma wspólnego z pl14?  

[SZTUKA]

Też mam taką nadzieje


właśnie nie wiem co on tu wypisuje
musi założyć sobie jakiś nowy temat i pisać co danego dnia robił

[Krajcak]

Młody pisał o o dobrej zabawie

Nie wcinam się już... Mam cichą nadzieję, że uczciwi wygrają na 14 pl, a prochy zdrajców gnić będą wiecznie

[SZTUKA]

witam sytuacja sie wyklarowala
w pewnym sensie

[Tamasaki]

Nie tyle wyklarowała, co cała rozgrywka poszła niemalże na dno  Wielkie gratulacje należą się Wakacjom, które z sojuszu dominującego stały się dominowanym. Wyrzucili/stracili około 10 dobrych graczy, którzy dawali nam w kość, albo przynajmniej zasilali skarbiec  Ale to typowe dla sojuszy masowych. Gra straciła pare, nie ma przed kim uciekać wojskiem, dwie wojny z Wakacjami wygraliśmy poprzez skrócenie ich lidera o większość wojska i destrukcję pomniejszych graczy  Przynajmniej dochody wojenne jakieś były.