Właśnie zakończyłem pierwszą erę na świecie v6
Bez silnej karty kredytowej nie ma szans na top 1 eko.
Zakończyłem rozgrywkę jako top3 militarny.
Praktycznie przez całą erę grałem w sojuszu GLADIATORS_PL . Poznałem tam kilka fajnych osób. Szkoda ,że frekwencja przez znaczną erę była bardzo niska.
Poznawałem tajniki v6 i docelowo miałem grać w 100% eko. Jednak jeden z graczy EmpireIsrael zaczął mi grozić. A po małej wizycie u jego sojusznika obiecał mi zniszczenie mnie do 0. Padło przy okazji kilka uwag na temat bystrości mych działań itp. i oczywiście propozycja ,abym skapitulował przed nim
Z uśmiechem na ustach patrzyłem jak kolejne moje prowincje są burzone i plądrowane. Przecież nie pierwszy ani nie ostatni raz
Do końca ery nie odpuściłem przeciwnikom. 99% punktów militarnych zdobyłem na Izraelu , zniszczyłem im kilkanaście targowisk , parę koloni ...
Podstawą jest motywacja do działania
Coś dla spostrzegawczych.
Parę efektów mojej troski o wojsko przeciwnika
ciekawy przykład atakowania w ciemno;)
Najpierw atak sprawdzający co znajduje się w twierdzy ,a następnie wyliczone uderzenie w twierdzę.
Nie trzeba mieć silnych badań , bardzo dużej ilości wojska ,aby walczyć